Wraz z nowoczesnością sztuka zajęła miejsce religii, stając się obszarem sprawowania świeckich kultów estetyczności. Dawne świętości zostały podważone, a nawet wyszydzone. Niemniej każde naruszenie sacrum w gruncie rzeczy paradoksalnie potwierdzało jego status, jego ciągłą obecność oraz nieustanne jego poszukiwanie. Desakralizacje, których celem było uwolnienie się od tyranii przeszłości i tradycji, nieoczekiwanie okazywały się niejednokrotnymi afirmacjami niezbywalnej tęsknoty za tym, co święte, stałe, nienaruszalne.
ZAKWESTIONOWANIA SZTUKI – cykl wykładów o sztuce współczesnej
prowadzący: dr Hubert Bilewicz (Instytut Historii Sztuki Uniwersytetu Gdańskiego)
prowadzący: dr Hubert Bilewicz (Instytut Historii Sztuki Uniwersytetu Gdańskiego)
„Mnie najbardziej podoba się, kiedy sztuka nie jest sztuką, kiedy przestaje nią być” (A. Żmijewski), mógłbym powtórzyć za jednym z polskich artystów i podzielić wątpliwość z innym: „Podobno sztuka jest zbyt poważną sprawą, żeby ją robili artyści” (E. Krasiński).
Ostatnie stulecie w sztuce, to w dużej mierze historia rewelacji i rewolucji artystycznych, kolejnych rewolt i przewrotów, ciągłego kwestionowania konwencji formalnych, dewaluacji ikonograficznych, redefinicji funkcji sztuki, nieustannego dezawuowania jej istoty, a może nawet podważania jej istotności.
„Co do mnie, nie lękam się sztuki i nie mam żadnych przesądów”… mógłbym zadeklarować po stuleciu za jednym z twórców awangardy Guillaume Apollinaire’m oraz dodać za Zbigniewem Liberą: „Gdy czuję zażenowanie, myślę: Uwaga, to może być sztuka”. Współcześnie, wobec nieustannego wieszczenia końca sztuki, jej końca jednak jakoś nie widać, a „straszna sztuka” – jak nazwała przewrotnie swój popularny blog prominentna historyczka sztuki Izabela Kowalczyk – budzi coraz większe zainteresowanie.
„Dzieło sztuki jest wyzwaniem; nie wyjaśniamy go, dostosowujemy się do niego. Interpretując je, rzutujemy na nie nasze własne cele i dążenia, ożywiamy je znaczeniami, które mają źródło w naszym własnym sposobie życia i myślenia. Jednym słowem, sztuka, która rzeczywiście oddziaływa na nas, staje się w tej mierze sztuką współczesną” (Arnold Hauser)
Na comiesięcznych spotkaniach skupimy się na wybranych manifestacjach twórczych i osobistych gestach, postawach życiowych i strategiach artystycznych oraz realizacjach będących ich wyrazem. Przyjrzymy się zarówno usiłowaniom zwieńczonym powodzeniem, jak również zamierzeniom kończącym się fiaskiem. Katastrofy przecież także potrafią być piękne!
HUBERT BILEWICZ pracuje jako adiunkt w Instytucie Historii Sztuki Uniwersytetu Gdańskiego. Badawczo zajmuje się sztuką nowoczesną (zwłaszcza historią architektury i dizajnu). Interesują go różne (artystyczne i pozaartystyczne) uwikłania sztuki. Od lat zajmuje się popularyzacją sztuki współczesnej.
Ostatnie stulecie w sztuce, to w dużej mierze historia rewelacji i rewolucji artystycznych, kolejnych rewolt i przewrotów, ciągłego kwestionowania konwencji formalnych, dewaluacji ikonograficznych, redefinicji funkcji sztuki, nieustannego dezawuowania jej istoty, a może nawet podważania jej istotności.
„Co do mnie, nie lękam się sztuki i nie mam żadnych przesądów”… mógłbym zadeklarować po stuleciu za jednym z twórców awangardy Guillaume Apollinaire’m oraz dodać za Zbigniewem Liberą: „Gdy czuję zażenowanie, myślę: Uwaga, to może być sztuka”. Współcześnie, wobec nieustannego wieszczenia końca sztuki, jej końca jednak jakoś nie widać, a „straszna sztuka” – jak nazwała przewrotnie swój popularny blog prominentna historyczka sztuki Izabela Kowalczyk – budzi coraz większe zainteresowanie.
„Dzieło sztuki jest wyzwaniem; nie wyjaśniamy go, dostosowujemy się do niego. Interpretując je, rzutujemy na nie nasze własne cele i dążenia, ożywiamy je znaczeniami, które mają źródło w naszym własnym sposobie życia i myślenia. Jednym słowem, sztuka, która rzeczywiście oddziaływa na nas, staje się w tej mierze sztuką współczesną” (Arnold Hauser)
Na comiesięcznych spotkaniach skupimy się na wybranych manifestacjach twórczych i osobistych gestach, postawach życiowych i strategiach artystycznych oraz realizacjach będących ich wyrazem. Przyjrzymy się zarówno usiłowaniom zwieńczonym powodzeniem, jak również zamierzeniom kończącym się fiaskiem. Katastrofy przecież także potrafią być piękne!
HUBERT BILEWICZ pracuje jako adiunkt w Instytucie Historii Sztuki Uniwersytetu Gdańskiego. Badawczo zajmuje się sztuką nowoczesną (zwłaszcza historią architektury i dizajnu). Interesują go różne (artystyczne i pozaartystyczne) uwikłania sztuki. Od lat zajmuje się popularyzacją sztuki współczesnej.
Spotkanie on-line ma charakter bezpłatny. Liczba uczestników to maksymalnie 100 osób/połączeń. O pierwszeństwie decyduje kolejność logowania.
W dniu spotkania o godzinie 17:45 umieścimy w tym wydarzeniu link do webinaru odbywającego się na platformie Zoom. Aby usprawnić proces dołączania do spotkania, polecamy wcześniej zainstalować program ze strony zoom.us lub zoom-video.pl; istnieje również możliwość udziału przy jednorazowej rejestracji. Wydarzenie będzie transmitowane na żywo na Facebooku.
W grafice zdekonstruowano fragment obrazu „Sportowcy. Suprematystyczne sylwetki sportowców” (1928–32) Kazimierza Malewicza, Fot. Dora Hara
W dniu spotkania o godzinie 17:45 umieścimy w tym wydarzeniu link do webinaru odbywającego się na platformie Zoom. Aby usprawnić proces dołączania do spotkania, polecamy wcześniej zainstalować program ze strony zoom.us lub zoom-video.pl; istnieje również możliwość udziału przy jednorazowej rejestracji. Wydarzenie będzie transmitowane na żywo na Facebooku.
W grafice zdekonstruowano fragment obrazu „Sportowcy. Suprematystyczne sylwetki sportowców” (1928–32) Kazimierza Malewicza, Fot. Dora Hara